W starych zapiskach litewskich gdzie używano języka staroruskiego wymienia się poszczególnych przedstawicieli rodem z Krasnodub lub Krasnodubów ( po rosyjsku dub - дуб - to po polsku dąb - np. w powiedzeniu "zuby kak duby - Зубы, как дубы - zęby jak dęby").
W łacińskich dokumentach z tego samego okresu Krasnodęby zapisane są w nieco zmiękczonej formie jako Krasnodembi
i z tego też powodu zapewne część rodu, za zapisem łacińskim,
posługiwała się a może i posługuje się do dnia dzisiejszego formą
nazwiska Krasnodembski gdzie samogłoskę "ę" zamieniono na "em". Podobnie zapisywane jest to nazwisko w j. rosyjskim - Krasnodembskij - Краснодембский (samogłoska "ę" zarówno w j. rosyjskim jak i łacinie nie występuje).
|
Występowanie nazwiska Krasnodębski w Polsce |
Zaczynając rozpracowywać rodzinę mojej babci,wiedziałem że nie będzie łatwo.Na szczęście na starcie pomogła mi ciocia,która już wiele ciekawostek znała,toteż jakoś powoli dociekałem kolejnych informacji. Moja Babcia Barbara Stanisława Krasnodębska ur. się w 1934 roku w Łaskarzewie,jako 11 dziecko Bohdana Stanisława Krasnodębskiego i Stefanii Kasprzak.Już na samym początku musiałem przenieść swoje poszukiwania do sąsiedniej parafii Wilga,ponieważ tam znajdowały się akty ur. pozostałych dzieci.(m.in. Anny Ewy czy Wacława)(Kilka aktów znajduję się również w oddalonej o kilka km. parafii Marianów). I tam kolejne zaskoczenie,ponieważ, akt małżeństwa rodziców Bogdana znajduje się już w par. Garwolin(a dokładniej osada Czechy),więc szukając tam odnajduje akt małżeństwa Józefa Krasnodębskiego i Teofili Marianny Krauze, jednak wg. aktu Bohdan Stanisław urodził się w Warszawie...i jak się okazało musiałem teraz rozpocząć poszukiwanie w Warszawie i w
Wolbórzu w woj. Łódzkim w którym ur. się Józef,ojciec Bohdana...
Kolejne poszukiwania i wreszcię się udało...dzięki uprzejmości p.Bożeny otrzymałem wypis z księgi ludności stałej,dzięki której dowiedziałem się że mój przodek Józef Krasnodębski miał 7 dzieci oraz był młynarzem i jak się pózniej pokazało był to zawód przekazywany z pokolenia na pokolenie ponieważ jego ojciec oraz dziadek również byli tego zawodu.
W woj. łódzkim znalazłem m.in. akty urodzeń:
| 1821 | | Aleksander Franciszek | Krasnodebski |
|
|
| Piotrków Trybunalski (wsie) | (syn Doroty i Wojciecha) | |
|
|
| |
1846 | |
| Andrzej | Krasnodębski | |
|
|
| Wolbórz | |
oraz akt małżeństwa:
1839 | 23 | Józef | Krasnodębski | Wagner |
| Józefa | Krochmalska |
|
| Piotrków Trybunalski |
1842 | 44 | Józef | Krasnodębski |
|
| Anastazja | Golnik |
|
| Wolbórz |
oraz akt zgonu:
1821 |
| Andrzej | Krasnodebski | Wojciech | Dorota | Wagner |
|
Akt ur. Józefa Krasnodębskiego |
I wychodząc na przeciw-mamy kolejną przeprowadzkę...tym razem na styk woj. wielkopolskiego i kuj-pomorskiego,więc musiałem się tam przenieść mentalnie aby odnaleźć kolejne akty związane z rodziną.
Po jakimś czasie trafiłem na coś takiego:
"Po Piotrze, cześniku różańskim dziedzicu dóbr Wólka Kozołubska w roku
1712, prawnukowie Stefan i Walenty synowie Franciszka, wylegitymowani w
roku 1850 oraz prawnuk Antoni Marceli Józef Stanisław Wojciech syn
Macieja,"
http://www.zsokolowa.com/index.php?option=com_content&task=view&id=281
Jeszcze rok temu,próbowałem w jakiś sposób dociekać połączenie z jakże pięknym i pokaźnie rozbudowanym drzewem Krasnodębskich z podlasia...szukałem, szukałem i niestety się nie doszukałem...non stop miałem jakieś przeszkody. Albo data urodzenia się nie zgadzała albo 2 imie...
|
Akt małżeństwa Wojciecha Krasnodębskiego i Doroty Wagner z 1815 roku |
Na początku nawet podejrzewałem, że niejaki Antoni Marceli Józef Stanisław Wojciech Krasnodębski jest moim prapraprapradziadkiem.Wg. aktów lata się zgadzały, imię również( w księgach podpisywał się imieniem Wojciech-myślałem że po prostu tak wolał)również był szlachcicem ale by się przekonać czy to na pewno on postanowiłem zamówić jego akt małżeństwa z AA w Gnieźnie i jak się okazało...imię jest również tylko 1-Wojciech,jego ojcem jest również Maciej. Ale jak widać na załączonym akcie brak jest szlachectwa,co jakoby skreśla moje wszystkie dotychczasowe powiązania związane z tym rozległym opracowanie.
Jak można odczytać Wojciech urodził się w kościele Dusznińskim.Biorę pod uwagę Duszniki Wlkp. ale jest to bardzo mało prawdopodobne aby w tamtych czasach ludzie przemieścili się na tak duże odległości.Więc pozostaje mi miejscowość Duszno,znajdująca się 15 km od Kwieciszewa w którym brał ślub i tutaj napotykamy kolejną przeszkodę,ponieważ istnieją tylko księgi od 1945 roku,co pogrzebuje moje wszystkie plany związane z jakimkolwiek "przyłączeniem" się do herbarzu Krasnodębskich.
Jak więc widać przeprowadzki w mojej rodzinie i to na
spore odległości były Dość powszechne i
wydaję mi się że zrozumiałe. Na początku przywędrowali oni na ziemię łódzką w
poszukiwaniu lepszego miejsca
zamieszkania, następnie syn postanowił wyjechać do Warszawy(może chciał tak jak
teraz młody człowiek zacząć wreszcie żyć w dużym mieście) a jego syn z
kolei(mój pradziadek) musiał wyjechać na wschodnie Mazowsze w celu znalezienia
pracy jako organista. Są to tylko moje przypuszczenia aczkolwiek mam nadzieje
że prawdziwe:)
ale fajnie mieć takie drzewo swojej rodziny ;)
OdpowiedzUsuń